Wczorajszy powrót z Krakowa oznacza kolejny wyjazd jutro.
Między przepakowywaniem walizki , pichcę rozgrzewające chilli. Sycące i poprawiające nastrój przed wyprawą , zjedzone w towarzystwie jednej z najlepszych książek czytanych ostatnio.
- 1 bakłażan
- 2 czerwone papryki
- 2 niewielkie cebule
- puszka pomidorów
- puszka czarnej fasoli
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- 1 łyżeczka kuminu
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 2 łyżki sosu tamari
- 2 łyżki oleju z pestek winogron
- Rozgrzewamy w dużym garnku olej. Wrzucamy pokrojone warzywa i przyprawy. Mieszamy i dusimy pod przykryciem ok. 10 minut.
- Dodajemy pomidory , fasolę , ocet balsamiczny i sos tamari.
- Dusimy pod przykryciem ok. 30 minut aż sos się zredukuje.
- Najlepiej smakuje z ryżem jaśminowym ugotowanym z laską cynamonu.