Więc po powrocie - pranie , zmywanie , odkurzanie należą do mnie. A muszę przecież też trochę odpocząć i coś ugotować żeby podładować akumulatory.
Na ratunek przychodzi kus-kus. Czyli zapomniana przeze mnie , pyszna kasza błyskawiczna.Idealna na takie dni-szybka, pyszna i sycąca. Z dodatkiem warzyw i owoców smakuje nieziemsko. A wyjęta prosto z lodówki idealnie chłodzi. Dodatek ogórków gruntowych (które uwielbiam!) sprawia że jest bardzo orzeźwiająca , pomidorki i kukurydza nadają lekki słodkawy posmak a awokado (lub smaczliwka) wzbogaca sałatkę o nienasycone kwasy tłuszczowe i witaminę E.
Nic , tylko lecieć do kuchni i robić! (A później sprzątać)
Składniki:
Porcja dla dwóch osób
- 3/4 szklanki razowego kus-kusu
- pół awokado
- 3 ogórki gruntowe
- garść pomidorków papryczkowych lub koktajlowych
- kilka rzodkiewek
- pęczek świeżego szczypiorku
- kilka listków bazylii
- garść słodkiej kukurydzy z puszki
- garść zielonych oliwek
- 0,5 łyżki słodkiej papryki
- sól ziołowa
- świeżo mielony czarny pieprz
- sok wyciśnięty z połówki cytryny
- Kaszę wkładamy do miski/garnka i zalewamy 1 i 1/4 szklanki wrzątku.
- Dodajemy słodką paprykę , pół łyżeczki soli i szczyptę pieprzu. Mieszamy i pozostawiamy pod przykryciem na ok.10 minut aż kus-kus wchłonie całą wodę.
- W tym czasie kroimy wszystkie warzywa , szczypiorek, bazylię i awokado.
- Kaszę odkrywamy , mieszamy i pozostawiamy do ostygnięcia.
- Do ostudzonego kus-kusu dodajemy resztę składników , skrapiamy sokiem z cytryny , dodajemy sól ziołową i pieprz do smaku i wszystko energicznie mieszamy.
- Smacznego!