Wczorajszy powrót z Krakowa oznacza kolejny wyjazd jutro.
Między przepakowywaniem walizki , pichcę rozgrzewające chilli. Sycące i poprawiające nastrój przed wyprawą , zjedzone w towarzystwie jednej z najlepszych książek czytanych ostatnio.
- 1 bakłażan
- 2 czerwone papryki
- 2 niewielkie cebule
- puszka pomidorów
- puszka czarnej fasoli
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- 1 łyżeczka kuminu
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 2 łyżki sosu tamari
- 2 łyżki oleju z pestek winogron
- Rozgrzewamy w dużym garnku olej. Wrzucamy pokrojone warzywa i przyprawy. Mieszamy i dusimy pod przykryciem ok. 10 minut.
- Dodajemy pomidory , fasolę , ocet balsamiczny i sos tamari.
- Dusimy pod przykryciem ok. 30 minut aż sos się zredukuje.
- Najlepiej smakuje z ryżem jaśminowym ugotowanym z laską cynamonu.
Co to za dobra książka? :)
OdpowiedzUsuń"Powiedz wilkom że jestem w domu" . Niesamowita!!! :)
UsuńSerdecznie zapraszam do udziału w konkursie. :) Do wygrania jest zestaw dowolnie wybranych przypraw dobrej jakości! By wziąć udział w konkursie wystarczy przesłać przepis na danie mięsne (szczegóły w linku). Są trzy miejsca, trzy nagrody, jest o co walczyć!
OdpowiedzUsuńhttp://szefowa-kuchni.blogspot.com/2015/01/konkurs-wygraj-zestaw-wybranych-przez.html
Wygląda smacznie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie !! Uwielbiam to danie, a Twoje musiało smakować cudownie patrząc na kompozycję warzyw. Z bakłażanem jeszcze nie robiłam...
OdpowiedzUsuńpo pierwsze świetne danie - jestem fanką takich przypraw i ostrych smaków, a poza tym bardzo fajnie podane - talerzyk śliny i super zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Aż się zdziwiłam czytając ten komentarz. Zdjęcie robione telefonem bo aparat spakowany do podróży :)
Usuńwejdzie na stale do moich obiadow :) zrobila tez mama ! :)
OdpowiedzUsuń