Z okazji jutrzejszego dnia matki składam najserdeczniejsze życzenia wszyyystkim mamom (bez wyjątku!) :)
I pomyślałam że dla swojej rodzicielki skombinuję coś mega pysznego i słodkiego (i błyskawicznego w wykonaniu!) , a do tego zdrowego.
Przedstawiam Wam...Wspaniałe kulki orzechowo-daktylowe!
Ich robienie jest niezwykle przyjemne , przypominają się przedszkolne lata i lepienie kocich główek z plasteliny :) Do tego smakują wybornie i wyglądają bardzo efektownie :) Moja mama je uwielbia i gwarantuję że Wasze też je polubią. Do dzieła!
Składniki:
- pół szklanki daktyli namoczonych przez ok. 20 minut
- pół szklanki orzechów nerkowca
- pół szklanki orzechów włoskich
- pół szklanki ziaren słonecznika
- do obtoczenia ulubione dodatki : u mnie karob , wiórki kokosowe i kakao
- Orzechy nerkowca , włoskie i zarna słonecznika mielimy w blenderze na drobną mąkę.
- Dodajemy odsączone daktyle i mielimy , aż całość połączy się w jednolitą , klejącą masę.
- Z ciasta formujemy niewielkie kuleczki i "kształujemy" w dłoniach (jak plastelinę).
- Obtaczamy w naszych ulubionych dodatkach.
- Wstawiamy do lodówki na ok.30 minut.
- Obdarowujemy nimi ukochaną Matulę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz