W marcu wylosowałam przemiłą Julię z Niemiec od której dostałam masę cudownych rzeczy ( w tym jedną z najpyszniejszych białych herbat jakie piłam) , a w tym miesiącu wylosowałam dziewczynę....z Polski!
Nie wiedziałam że jest możliwe wylosowanie swojego ziomka :)
Martyna - Opolczanka (czy to poprawne?) , miłośniczka kuchni azjatyckiej. Prosiła mnie o produkty z "Kuchni świata" których nie może dostać w swoim mieście. Oto jaki pakunek jej przygotowałam :
Do pudełka wrzuciłam:
- Sos z mango i ananasem
- prażone chipsy z wodorostów
- suszone mango
- sos sojowy
- ciasteczka korzenne
- dwie (moje ulubione) parówki sojowe
- ....i malunek z kogutkiem :)
A w niej:
- Otręby żurawinowe
- Czekoladka z pomarańczą
- "Pieczeń" a la kurczak DIY
- Baton czekoladowo-miętowy
- Herbatka z granatem
- Czekoladowy pudding DIY
- 2 wspaniałe zielone herbaty
- ....i (uwaga , uwaga) ręcznie robiony syrop z pigwy!
Do tej pieczeni nie do końca jestem przekonana , szczerze mówiąc nie przepadam za wegańskimi rzeczami na siłę "udającymi" mięso. Wydaje mi się że "Granose Chicken style" sobie poczeka schowany głęboko w szafce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz